Samotność czy osamotnienie?
Subskrybuję kanał Sary, która zaczęła nagrywać filmiki motywacyjne (?). Ciężki temat ostatnio poruszyła. Bo jak właściwie rozgraniczyć, kiedy człowiek jest sam, a kiedy rzeczywiście samotny?
Kiedy masz ponad tysiąc znajomych na Facebooku, ale z większością spotykasz się okazjonalnie, z innymi jakoś raz w tygodniu w kościele, a niektórych śledzisz tylko przez internet, to jest to samotność czy po prostu mieszkasz daleko od innych?
Kiedy masz tych wszystkich znajomych, a na co dzień jesteś w bliskim kontakcie z zaledwie trzema osobami, co to oznacza? Jesteś samotnikiem czy introwertykiem, który dozuje kontakty z ludźmi?
Wracasz do domu po pracy około 19 i nigdzie nie wychodzisz, tylko załatwiasz zaległe sprawy albo po prostu sprawdzasz ulubione strony i tak do 22, bo musisz już iść spać - samotność czy życie dorosłego człowieka?
No, ponudziłam. A teraz koniec siedzenia na kompie, bo dochodzi 22 i rano trzeba wstać i rano wcale nie jest po pierwszej, niestety.
Komentarze