Translate

Warkocz

Zaplotłam dzisiaj warkocz. 
Taki zwyczajny, z tyłu głowy, nie dobierany. Rozwalał się co chwilę, wychodziły kolejne pasma, ale poczułam, że znowu mam włosy. I chociaż obiecałam sobie, że jak dostanę wypłatę, to wybiorę się do fryzjera, bo chyba z pół roku tam nie byłam, to będę bardzo nalegać, żeby nie skracał z długości, co najwyżej lekko podciął końce. Tak miło jest mieć czym zarzucić na plecy. Wytrwałam z tym letnie upały, więc na zimę będą akurat takie, jak trzeba.
Yves Rocher skusił mnie dzisiaj promocją 2 w cenie 1 za szampony, czyli 11,90 zł. Poniżej szampon do włosów blond.
Lubię Yves Rocher, odkąd kupiłam tam fantastyczne perfumy rok temu. Już mi się prawie kończą, ale wypatrzyłam kolejny zapach:

Kusi mnie So Elixir Purple, nowość w sklepie, ale jest dosyć intensywny, a podstawą dobrego i dopasowanego zapachu jest to, żeby nie czuć go na sobie, bo inaczej nie można ze sobą wytrzymać ;) w każdym razie jest znowu promocja: do wody perfumowanej 50 ml dowolna woda 15 ml gratis. A dodatkowo wody są też dosyć obniżone... Ech, czemu mam urodziny dopiero za miesiąc? :(
Wybaczcie mi te kobiece wynurzenia, męscy czytelnicy. Czasem muszę, bo tego, no, rozumiecie.
Dla równowagi powiem wam, że "Słaby punkt" (Fracture) z Anthonym Hopkinsem i Ryanem Goslingiem obejrzałam z zapartym tchem jakiś tydzień temu i stwierdzam, że naprawdę był dobry. Ponadto znów powróciłam do czytania kryminalnych thrillerów historycznych i wzięłam na próbę "Mapę Trzech Mędrców" Jamesa Rolllinsa. Po przeczytaniu większej części stwierdzam, że chociaż w poziomie utrzymywania napięcia nie dorównuje Brownowi, jest jednak nieobrazoburczy i proreligijny. A to spora ulga.
A moi studenci napisali test i poszło im bardzo dobrze :) jestem taka dumna z nich, a zwłaszcza z Poliny. Dziewczyna jest taka bystra, łapie zasady i ortografię w lot. Ponadto tchnie taką pozytywną energią, która daje chęć do pracy. 
Jeszcze trzy dni do próby nowego musicalu!!!

Komentarze