Translate

Ikeja to będzie w Jankach.


Kojarzycie film "Ile waży koń trojański"? Jest tam niezapomniana scena, kiedy bohaterka kłóci się ze swoim mężem, który chce zainwestować w Ikeę w Łomiankach i pada zdanie kobiety, która trafiła z przyszłości: "Ikeja to będzie w Jankach". I tak też się stało :)
Już jakiś czas temu, jak zaczęły się mrozy, stwierdziłam, że potrzebuję gruby, polarowy koc. Ula stwierdziła, że takowe muszą być w Ikei. Kiedy wróciłam wczoraj do domu i zobaczyłam, że przyjechała służbowym autem, namówiłam ją, żebyśmy właśnie w tym momencie pojechały. Koca niestety nie znalazłam, takiego, jakiego chciałam. Mama powiedziała, że swój kupiła na targu. Ale było masę innych ciekawych drobiazgów i w końcu kupiłam zestaw trzech pojemników w nutki. Środkowy przeznaczyłam na ciastka, najmniejszy jest idealny na kawę, a na największy jeszcze nie mam pomysłu. Ma ponad 2 l pojemności. Może wy coś wymyślicie?
Jakiś czas temu w Metrze było reklamowane, że Lidl ma wprowadzić w grudniu torebki Wittchen. Bardzo bym chciała zapolować na taką, ale na stronie sklepu jest mowa tylko o rękawiczkach i portfelach... Gdzie te torebki?

Komentarze