Translate

Czego wciąż mi brak?


Rysa na szkle
Urszula

Zegar bije już szósty raz
Słońce pada na stół...
Zaraz wejdziesz zapadnę w trans
Obudzi mnie ból...
I sama nie wiem czy tego chcę?
Czasem życia mego mi żal
Rysa na szkle...

Schody w górę i schody w dół
Kto ma klucze do drzwi?...
Kochaj mocno, kochaj mnie
Egoizm na pół
I sama nie wiem czy siebie znam?
Tyle mego to, co się śni

Czego wciąż mi brak?
Przecież wszystko mam...
Obcy ludzie mówią,
że tak zazdroszczą mi...
Czego wciąż mi brak?
Co tak cenne jest?
Że ta nienazwana myśl
Rysą jest na szkle...

Beznamiętnie podpalam świat
W końcu liczy się gest...
Obracam w palcach zagadkę dnia
Fala bije o brzeg...
I sama nie wiem czy szukać bram
Do ogrodu, gdzie mieszka NIC...

Czego wciąż mi brak?
Przecież wszystko mam...
Obcy ludzie mówią,
że tak zazdroszczą mi...
Czego wciąż mi brak?
Co tak cenne jest?
Że ta nienazwana myśl
Rysą jest na szkle...

Czego wciąż mi brak?
Czego miewam mniej?
Na ulicy mówią mi
Wszystko jest O.K.!...
Czego wciąż mi brak?
Co tak cenne jest?
Że ta nienazwana myśl
Rysą jest na szkle...

Czego wciąż mi brak?
Przecież wszystko mam...
Nie zrozumie nigdy mnie
Ten, kto nie jest sam
Czego wciąż mi brak?
Czemu chcę to mieć?
Jaka nienazwana myśl
Rysą jest na szkle?
Czego wciąż mi brak?...
Czego miewam mniej?...
Czego zawsze w życiu mi brak?...

***
Zdjęcie znalezione na n-k. Po prostu zainspirowało do słuchania tej piosenki. I trochę dzisiejszych przemyśleń i rozmów: jak można kupić coś, co nie jest na sprzedaż, czyli dlaczego jestem wieczną Statue of Liberty? Nie powiem, do czego doszłam. Musiałabym się za bardzo obnażyć. Ale jeśli myślicie, że łatwo być naturalną, uśmiechniętą i spontaniczną, i jednocześnie być mną, to się mylicie.

"Nie zmienimy się siłą naszej woli, nie zmieni nas upływ czasu.
Zmieni nas miłość."

I tym prawie optymistycznym akcentem zakończę tego posta. Harmonia wzywa.

Komentarze

Anonimowy pisze…
Dlaczego od razu "WIECZNA"???Jesteś jeszcze dość młodą Statue of Liberty i w dodatku całkiem niedawno zaczęłaś schodzić z cokołu...Szczęściem nie ważysz, przypuszczam, 229 ton i nie masz 11m w talii...i to jest miłe!A pochodnia trzymana wysoko daje nadzieję, że Cię widać i że Ty widzisz kogo trzeba i co trzeba...AA