Translate

Artystka za kierownicą :P



Głos w sprawie pornografii
Wisława Szymborska

Nie ma rozpusty gorszej niż myślenie.
Pleni się ta swawola jak wiatropylny chwast
na grządce wytyczonej pod stokrotki.

Dla takich, którzy myślą, święte nie jest nic.
Zuchwałe nazywanie rzeczy po imieniu,
rozwiązłe analizy, wszeteczne syntezy,
pogoń za nagim faktem dzika i hulaszcza,
lubieżne obmacywanie drażliwych tematów,
tarło poglądów - w to im właśnie graj.

W dzień jasny albo pod osłoną nocy
łączą się w pary, trójkąty i koła.
Dowolna jest tu płeć i wiek partnerów.
Oczy im błyszczą, policzki pałają.
Przyjaciel wykoleja przyjaciela.
Wyrodne córki deprawują ojca.
Brat młodszą siostrę stręczy do nierządu.

Inne im w smak owoce
z zakazanego drzewa wiadomości
niż różowe pośladki z pism ilustrowanych,
cała ta prostoduszna w gruncie pornografia.
Książki, które ich bawią, nie mają obrazków.
Jedyna rozmaitość to specjalne zdania
paznokciem zakreślone albo kredką.

Zgroza, w jakich pozycjach,
z jak wyuzdaną prostotą
umysłowi udaje się zapłodnić umysł!
Nie zna takich pozycji nawet Kamasutra.

W czasie tych schadzek parzy się ledwie herbata.
Ludzie siedzą na krzesłach, poruszają ustami.
Nogę na nogę każdy sam sobie zakłada.
Jedna stopa w ten sposób dotyka podłogi,
druga swobodnie kiwa się w powietrzu.
Czasem tylko ktoś wstanie,
zbliży się do okna
i przez szparę w firankach
podgląda ulicę.

***

Przeglądałam wieczorem jakąś antologię wierszy polskich i trafiłam na ten wiersz. Nie wiem, czy znacie, ale uważam, że jest genialny. Jak to Szymborska. Bo liczy się pomysł i skuteczna słowna realizacja.
Ostatnio swędzą mnie palce do grania i tworzenia muzyki. Siedzę jak nakręcona nad tym musicalem i tylko wymyslam kolejne piosenki. Nie ma za wiele czasu, żeby cos napisać, przemysleć glębiej, zadumać się artystycznie nad wierszem bądź piosenką liryczną. Cenić należy zatem te momenty, kiedy czlowiek znajdzie cos niebanalnego.

-------------------------------------------------------------

Zdecydowalam się umiescić cos z mody i urody. Powód jest wlaciwie idiotyczny. Ostatnio przechodząc przez liczne sklepy zauważyłam powrót fioletów i zalamalam się, że pozbylam się tego koloru jaki czas temu, bo mi się znudzil :P przejrzalam w myslach swoją garderobę z lekką obawą, czy na pewno będzie pasować do obecnych trendów (bo do moich upodobań jak najbardziej pasuje, ale ja podobno jestem artystką, a to dziwni ludzie:P) i po krótkiej konsultacji zrobilam sobie test na typ urody. Wiem, wszystkie z was zrobily to wczesniej i jestescie doskonale swiadome, jakie ubrania, jaki makijaż itd., tylko Kika jest sto lat za Murzynami i dobiera ubrania intuicyjnie, a makijażu w ogóle nie używa. Cóż, czlowiek uczy się cale życie i glupi umiera, jak mawiala nasza sąsiadka ;P
Dal wszystkich ciekawych polecam tutaj:
Mi wyszlo Lato i szczęsliwie się okazalo, ze w porzadku z moją szafą ;) tylko ostatecznie można by dobrać sobie jakis fiolet albo sliwkę. A co.

***
Dobra, koniec tej rozpusty. Nie wiem, czy was wtajemniczylam, ale w domu mam neta o ultraszybkiej prędkosci i gmaila wczytuje mi 5 minut, więc wybralam się do cywilizacji (tj. biblioteki uniwersyteckiej) i korzystam z dobrodziejstw techniki :P
Trzymajcie się tymczasem i ubierajcie się cieplo.
Jesień się zaczyna.
Eeeech...

Komentarze