Translate

Tak już jest, czasem sweet, czasem jazz.



Wymyśliłem Ciebie
Grzegorz Markowski&Mika Urbaniak

Dzisiaj nagle wymyśliłem Ciebie
Twoje imię zadźwięczało we mnie
Choć tyle innych jest
Wciąż słyszę jego dźwięk

Do mnie mów najłagodniej
Jak tylko Ty potrafisz
I podaj rękę spłoszoną
Szczęściem nagłym

Dla Ciebie usta moje
I ciepło moich dłoni
A potem przyjdą noce
Jak psy wierne pod nasz dom

Jaką drogę, wybierzemy razem
Spłoną wieczór,
W horyzoncie gwiazdom
Ta gwiazda świeci znów
Na jedną z naszych dróg

W oczy patrz najłagodniej
Jak tylko Ty potrafisz
I całuj wargi
Spłoszone szczęściem nagłym

Dla Ciebie usta moje
I ciepło moich dłoni
A potem przyjdą noce
Jak psy wierne pod nasz dom.

***
To jest w wersji Grzegorza Markowskiego i Miki Urbaniak (rap), momentami Markowski brzmi jak Niemen ;)
Oryginalne wykonanie Andrzeja Zauchy jest ciekawsze instrumentalnie, zwłaszcza solówka fortepianowa. Markowski jednak zubożył i tylko głos ciekawi. W tym za to jest jakaś magia.



***
Zamieniłam siedzenie i nudzenie się w domu na siedzenie i nudzenie się w pracy. I tylko czasami przerywa mi to jakiś klient, który przyniósł tłumaczenie albo tłumacz.Czuję, że następnym razem przyniosę pliki i będę pisać magisterkę, co by zająć się czymś pożytecznym.
A tak to cicho i spokojnie.Czuję, że pogrążam się w letarg. I tylko muza snuje się z głośników. Odkrywam nieznane polskie piosenki. Prońko, Zaucha i inni. To niewiarygodne, że młode pokolenie tego nie zna i zasłuchują się w jakichś Feelach czy innych Brodkach.

To jeszcze Prońko wrzucę.



Modlitwa o miłość prawdziwą
Krystyna Prońko

Każdy ma to, co życie mu da
Tani fart, albo dwa
Jakiś zamek ze szkła
każdy ma, każdy ma, każdy ma...
Życie drwi, głupim w nogach gdzieś śpi,
miesza cukier i łzy, bredzi co mu się śni
tak jak my, tak jak my, tak jak my.

Kiedy ja siedzę w kinie
a on na tym filmie
dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę...

Ref.
Bierz, co chcesz - lata bierz
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielka miłość, tak prawdziwą.
Bierz, co chcesz - lata bierz
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielka miłość, tak prawdziwą...

Tak już jest, czasem sweet, czasem jazz
Pełen dzban, pusty śmiech
miałam dwóch, może trzech
wielki grzech, wielki grzech, wielki grzech...
Każdy ma to, co życie mu da
tani fart albo dwa
jakiś zamek ze szkła
każdy ma, każdy ma, każdy ma...

Kiedy ja siedzę w kinie
a on na tym filmie
dotyka jej ust - cała drżę, cała drżę...

Ref.
Bierz, co chcesz - lata bierz
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielka miłość, tak prawdziwą.
Bierz, co chcesz - lata bierz
diable mój, dam ci wiersz
tylko daj, daj, daj chociaż raz
wielka miłość, tak prawdziwą...

***

Ale się nie rozklejam, żeby nie było. Daleko mi do tego. Za godzinę kończę pracę, wracam do mieszkania i kontynuuję samotną wegetację. Pewnie znowu net będzie zamrożony, więc skończy się na House i serialach w telewizji.
No to see ya.

Komentarze

madzia pisze…
Ten i inne utwory A. Zauchy polecam w wykonaniu Kuby Badacha ;) są świetne
Anonimowy pisze…
http://www.youtube.com/watch?v=di45aXCv4Nw