Translate

#tbt wrzesień


Wrzesień pobił rekordy temperatury! Rzeczywiście jeszcze nie jesiennie było, całkiem pogodnie, a nawet upalnie. Zapraszam na zdjęciowy przegląd wydarzeń.

To początek prac, ale w praktyce nie było kiedy tego zbudować i odłożyłam to na październik.

Aga pokonała sama Główny Szlak Beskidzki - 500 km marszu!

Wystawa VW w Krośnie.
Zyskałam nowe zdjęcie profilowe




Jabłonki w sadzie zaczęły rodzić!

Kontrolna wizyta rowerem na działce

Rzeka Jordan wezbrała z brzegów

Nie warto się frustrować.
Budowa to powolny proces

Mój fokus tego miesiąca

Jak zwykle o tej porze roku kopiemy ziemniaki


Wrzesień taki piękny


Ciepło - kolejna sobota z rzędu z obiadem na zewnątrz

Pierwszy z dwóch wyjazdów do Warszawy w tym miesiącu

Tym razem przyjechałam wcześniej i mogłam pójść na spacer po mieście.
Wychodzę powoli z przeziębienia

Tylko office.
Pożegnalny piernik pomidorowy, bo to ostatnie spotkanie z zespołem

Inna koleżanka wysłała babeczki 

a w Tylko nowości - trening składania Pixela i Mosaic

Tego kolorowego chaosu będzie mi brakowało

Wyjście integracyjne z teamem

Zdecydowałam, że wezmę 3 dni urlopu na koniec miesiąca, żeby oddzielić starą pracę od nowej

Ten radosny moment...

Deszczowy dzień, w którym pojechałam do Rzeszowa autem na badania medycyny pracy.
Pierwszy raz jeździłam po tym mieście od czasu zdawania prawka w 2005 roku
W Rzeszowie nie zdałam, dopiero w Krośnie, więc ten przejazd był dla mnie przełomowy

I tutaj też trzeba czekać

Rodzina Artema przyjechała - kolejne ciepłe sobotnie popołudnie



To też radosny widok we wrześniu :)

Męczy mnie ten temat wjazdu na działkę, ale tyle mam spraw na głowie, że muszę go odłożyć



Kupiłam aparat Sony a6000 - bezlusterkowiec od znajomego
To mój pierwszy profesjonalny aparat w życiu

Na razie obczajam tryb automatyczny

Ale robi ładne makro i dostałam też specjalne nakładki

Bawię się światłem i ostrością


Nie są to jeszcze jakieś doskonałe kompozycje, ale dobrze się nim robi ujęcia

Umowa do podpisania i odesłania :)
Doczekałam się - totalne uczucie ulgi po ostatnich miesiącach rozmów kwalifikacyjnych

Bardzo się cieszę z nowego nabytku, ale tyle potrzebuje osprzętu...

To wszystko znalezione w lesie za moją działką!

Powoli zaczynają się długie, jesienne wieczory - w sam raz na Carcassonne

Teraz mogę jechać na wycieczkę!

Ostatni dzień w biurze 

Nie spotkałam tego dnia nikogo z mojego teamu, ale było mi smutno, że kończy się pobyt tutaj

Pewnych trudnych momentów nie będzie mi żal, ale cóż, tego nie zmienię

Integrujemy się z Gosią, która wróciła z urlopu z Hiszpanii

W najfajniejszym miejscu nad Wisłą - Elektrownia Powiśle

URLOP!
Żeby dojechać na lotnisko Modlin, musiałam wstać o 2 w nocy

50. kraj - Belgia

Robię zdjęcia z wyzwalaczem nowym aparatem

Nigdzie nie dają takich ogromnych porcji frytek, jak w Frituur Tartaar w Gandawie
Jadłam je dwa dni

Najpiękniejsze miasteczko Belgii - Brugia


Sony łapie takie piękne kolory :)

Antwerpia - czasem robię też zdjęcia telefonem, ale widzę różnicę

Patrzę na zdjęcie i od razu przypomina mi się klimat i scena marokańskiego wesela pod ratuszem

A tutaj już Bruksela zwiedzana z Agą



Gofry z bitą śmietaną, truskawkami i belgijską czekoladą - najwyższy stopień rozpusty

Ostatni dzień września kończyłam tak.
Koniec urlopu, ale nie koniec podróży


Oddycham z ulgą, bo był to pełen wydarzeń miesiąc, ale przynoszący dużo dobrego. Czas na jesień i stopniowe zwalnianie tempa przed zimą.

Komentarze