Hakuna matata ;)
Pokazałam mojej siostrze legendarną grę "Król lew". Graliśmy w nią, mając może tyle lat, co teraz ona. Pamiętam tę świetną muzykę i całkiem przyzwoitą grafikę, a także adrenalinę, kiedy mozoliliśmy się z kolejnymi planszami, do momentu, w którym odkryliśmy kody do przechodzenia :)
Teraz są tutoriale, które pokazują, jak przejść, a kiedyś musieliśmy polegać na doświadczonych kolegach. Nie pamiętam, czy znaliśmy wtedy magiczne klawisze F2 i F4 do zapisywania i ładowania ;) teraz bardzo się przydają do przechodzenia trudniejszych momentów ;)
Co mnie najbardziej ucieszyło, istnieją wersje SNES, czyli platformy do gier, na mojego MacOS ;)
Niestety, hasło hakuna matata (nie martw się), jak powiedziała Ronia, w przypadku tej rundy zupełnie się nie sprawdza :P
Komentarze