Translate

Wysubtelniałaś.



♫ Fidelity ♫
Regina Spector

I never loved nobody fully
Always one foot on the ground
And by protecting my heart truly
I got lost in the sounds
I hear in my mind
All these voices
I hear in my mind all these words
I hear in my mind all this music

And it breaks my heart
And it breaks my heart
And it breaks my heart
It breaks my heart

And suppose I never met you
Suppose we never fell in love
Suppose I never ever let you kiss me so sweet and so soft
Suppose I never ever saw you
Suppose we never ever called
Suppose I kept on singing love songs
just to break my own fall
Just to break my fall
Just to break my fall
Break my fall
Break my fall

All my friends say that of course its gonna get better
Gonna get better
Better better better better
Better better better

I never love nobody fully
Always one foot on the ground
And by protecting by heart truly
I got lost
In the sounds
I hear in my mind
All these voices
I hear in my mind all these words
I hear in my mind
All this music
And it breaks my heart
It breaks my heart
Breaks my
Heart
Breaks my heart

***
Zakochałam się w tym teledysku uczuciem subtelnym i tkliwym, tudzież w tekście...

Wszystko jest snem, pięknym bądź przykrym, sensownym lub zupełnie głupim. Kiedy się budzisz, tak naprawdę śnisz dalej, tylko zmieniasz pozycję ciała. Nic nie dzieje się naprawdę, nie ma prawdziwych przeżyć. Wszystko, czego doświadczasz, tylko Ci się wydaje, że doświadczasz. Nie ma świata realnego, jest tylko jakaś względna materia. Są ludzie w pustych ubraniach bez ciał. Świat jest czarno-biały, w paski lub w kratkę, ciągle taki sam, te same zajęcia, obowiązki, rozmowy, osoby, wszystko jednakowe.
Czekam na deszcz kolorów i wypełnienie pustego ubrania żywym człowiekiem. Niech porozbija mój czarno-biały świat, pobrudzi go prawdziwymi kolorami, niech będzie zwykły, w paski, czasem zabawny, śmieszny, czasem szorstki na twarzy, ale niech będzie.
Zerwę i rozbiję biały naszyjnik o podłogę. Żeby się obudzić. I żyć naprawdę.


PS: Nabożeństwo w Krośnie - pytania, odpowiedzi, muzykowanie z Karoliną, skrzypce, "Thais", emocje, wzruszenia, ciary, myśli, reakcje.
Popołudniowy bankiet - dużo, dużo wszystkiego, jedzenie, rozmowy, śpiew, roznoszenie dań.
Dom - spanie, spanie na jawie, "Szansa na sukces", Miłość jest jak pogoda, nigdy nie przewidzisz jej, najpierw huragan uczuć, potem powódź łez, Miłość jest jak pogoda lecz pamiętaj o tym, że po każdej burzy wzejdzie słońce, czy chcesz, czy nie, nieobejrzane filmy, "na głodzie", tak jakoś dziwnie, burza. Uwielbiam burze.

PS2: Myślenie o ważnych codziennych sprawach zostawiam na jutro.

Komentarze

Karolina pisze…
Uwielbiam ta piosenke:) Pamietam jak pierwszy raz Karinka mi puscila Regine na probie chofeshu w Lodzi, hehehehehehe!!!! Tu szczegolne pozdrowienia w strone Karinki:) Wie jak poprawic komus humor;)
Unknown pisze…
Ach... Regina:)
Pozdrawiam Karolinki obydwie:)
And I hope that you fall in love fully and you won't be even one foot on the ground;) Let your world be colourful:D