Translate

Notre Dame. Musicalowo w Gdyni


Już nawet nie pamiętam, kiedy kupiłyśmy bilety na musical "Notre Dame", bo było to tak dawno w 2018... Trudno też mi odtworzyć w pamięci fakt rezerwowania hotelu "Dom Marynarza" w Gdyni tuż przy morzu. Nasza wyprawa była długo planowana, a zrelizowana w ostatni weekend maja. Razem z Gosią i jej dwoma przyjaciółkami-siostrami: Janką i Asią spędziłyśmy przyjemny czas nad morzem.

Nasz pociąg do Gdyni, który miał być Pendolino, a okazał się ekspresem z Wiednia :P
Retro wagon z czasów cesarstwa austro-węgierskiego ;)

Podróż niedługa i przyjemna.
Kocham przejeżdżać przez zamek w Malborku. Muszę w końcu tam pojechać i go zwiedzić

GPS dziwną trasę do hotelu pokazywał. 

Rewelacyjne miejsce z jedzeniem

Moorze 💙
i zachód słońca nad lądem ;)


Sobota rano. Do zboru mam 5 minut :)

W Gdyni są oczywiście trolejbusy.
Jedziemy do Orłowa

Obiad w Tawernie Orłowskiej.
Dziewczyny oczywiście posmakowały ryby.
Ja się średnio najadłam

Fotki z klifu orłowskiego czas, start!





Molo Orłowskie - piękne i darmowe.



Gosia, Janka, Asia i ja

Nad morzem muszą być gofry!

Och, pozamiatali...


Dobranoc, morze.

Niedziela rano na bulwarach. 

Dar Młodzieży.
Piękne te polskie statki


ORP "Błyskawica"

Zabytkowy trolejbus

Kolejne dobre miejsce: Kawiarnia "Cyganeria" z pysznymi ciastami

Takie nieprzyjemności na koniec...

A wyjazd był świetny, hotel przyjemny, śniadania obfite, spokojne miejsce, pogoda satysfakcjonująca, musical poruszający :) już niedługo czerwiec i kolejne wyjazdy...


Komentarze