Translate

Brandenburg Sommer 2017


Jeśli coś powtórzyło się, czy można nazwać to tradycją? W sierpniu, jak w zeszłym roku, pojechałam do Brandenburga na długi weekend z 15 sierpnia. Tym razem już z małą Anią zwiedzaliśmy regiony landu Brandenburgia :)


Deszczowa sobota nie zniechęciła nas do spaceru po miasteczku. Ania podróżowała w swoim kosmicznym pojeździe, a my zapatuliłyśmy się w chusty i deszcz nie mógł wiele zrobić :) fajne były szaleństwa na mini trampolinach. Wieczorem kupiliśmy sobie pizzę i zjedliśmy klimatycznie w parku :P





Niedziela była pogodniejsza i cieplejsza. Korzystając z weekendowego biletu na wszystkie linie w regionie wybraliśmy się pociągiem do Rathenow, a stamtąd autobusem do Hohenauen. Przeszliśmy sobie polecaną trasę wzdłuż jeziora do Wassersuppe i pooglądaliśmy ładne krajobrazy. Trasa niestety niezbyt nadawała się na jazdę wózkiem. Kiedy dotarliśmy jednak do Wassersuppe, odkryliśmy w jednej zagrodzie... rodzinę dzików ;) pierwszy raz widziałam dzika na żywo w całej okazałości. Był wielki, ale nie wyglądał groźnie. 








W poniedziałek było jeszcze cieplej i zaplanowałyśmy z Olą pojechać na plażę. Szczęściarze mieszkają w regionie wyjątkowo zasobnym w jeziora i do najbliższego było zaledwie 20 minut autobusem. Część drogi z dalszego przystanku przeszłyśmy przez las. Dróżka przypominała okolice Zatonia, tylko była wyasfaltowana ;) na plaży niemal pusto. Bardziej zaludniona była prawa strona przeznaczona dla nudystów. W Niemczech nagość jest raczej zjawiskiem naturalnym i ja odkryłam, że zerkając z oddali na rozebranych ludzi nie miałam żadnych zdrożnych skojarzeń. Jednak zupełna nagość jest aseksualna.






Najcieplejszym dniem był wtorek i żałowałam, że właśnie wtedy muszę wracać do Warszawy :( wybrałyśmy się tylko na spacer po mieście i poważne rozmowy o życiu. Słońce podziwiałam przez szyby autobusu, grając w "Sąsiadów z piekła rodem", która to gra ukazała się ostatnio w wersji na iPhone.
Szkoda, że tak rzadko można się spotkać i pobyć razem... Małą Anię widzę zaledwie kilka razy w roku. Mam nadzieję, że mnie zapamięta i będziemy mieć fajne relacje :)

Komentarze