Królowa swojego losu, księżniczka własnej bajki.
Zwierzenia Ryśka, czyli jedzie pociąg
Ryszard Rynkowski
Nic nie robić, nie mieć zmartwień
Chłodne piwko w cieniu pić.
Leżeć w trawie, liczyć chmury,
Gołym i wesołym być
Nic nie robić, mieć nałogi
Bumelować gdzie się da.
Leniuchować, świat całować,
Dobry Panie, pozwól nam.
Ref. Jedzie pociąg z daleka,
na nikogo nie czeka,
konduktorze łaskawy,
byle nie do Warszawy... / x 2
o nie, nie, nie, nie, nie,
byle nie do Warszawy...
Nic nie robić, nie mieć zmartwień...
A prywatnie być blondynem,
Mieć na głowie włosów las
I na łóżku z baldachimem
Robić coś niejeden raz.
Refren.
Być ponad to, co nas boli,
Co ośmiesza tylko nas
Wypić z wrogiem beczkę soli
Dobry Panie, pozwól nam.
Nie oglądać "Wiadomości"
Paru gościom krzyknąć pas
Złotej rybce ogryźć ości
Za to, co przyniosła nam
Refren.
o nie, nie, nie, nie, nie,
byle nie do Warszawy... / + 2 x .
***
A jednak na pół etatu, czyli w tym i następnym tygodniu wysypiam się ile wlezie ;) a pod koniec tygodnia wsiadam do pociągu i byle nie do Warszawy ;)
Komentarze