Eurotrip: Bella Italia
Buongiorno!
Poranne promienie słońca witają mnie w Bergamo, mieście na północy Włoch, z którego rozpoczęłam mój samodzielny Eurotrip. Nieopodal Bergamo znajduje się lotnisko i turyści traktują je zwykle jako stację przesiadkową do Mediolanu lub innych miejscowości, a niesłusznie! Bergamo, choć niewielkie, może się poszczycić urokliwym starym miastem Citta Alta. Warto kupić na lotnisku bilet 24-godzinny i skorzystać z przejazdów kolejkami funicular do Citta Alta i na wzgórze San Vigilio, skąd jest świetna panorama miasta. Jeden dzień spokojnie wystarczy na zwiedzanie. Mi musiały wystarczyć 3 godziny 😉
Z Bergamo ruszyłam pociągiem w stronę jeziora Como. Jeszcze przed wyjazdem zrobiłam społeczną sondę: Mediolan czy Como i znajomi zdecydowanie polecali Como. Nie żałuję, że wybrałam jezioro. Słyszałam już, że jest wspaniałe i zapiera dech, ale zobaczyć je na żywo rzeczywiście robi wrażenie. Pociąg jechał do Lecco, gdzie przesiadłam się na kolejny w stronę Tirano.
Wysiadłam w Varennie i stamtąd było bardzo blisko do jeziora. Malutkie, romantyczne miasteczko z restauracjami nad bulwarem, kwiaty, pełne słońce i zapach pizzy. Chciałabym tu kiedyś wrócić i przepłynąć jezioro promem. Dwie godziny to jednak mało.
Większość jeziora obejrzałam z okien pociągu do Tirano. To małe miasteczko otoczone górami, żyje głównie z turystów kolejowych. Główną atrakcją jest pociąg Bernina Express, który stąd rusza do Szwajcarii.
W Tirano nocowałam w niedużym hotelu w starym mieście, niedaleko dworca kolejowego. Właścicielka hotelu była bardzo miła, chociaż mówiła głównie po włosku. Moja znajomość portugalskiego i hiszpańskiego ułatwiła mi rozumienie w całych Włoszech, zwłaszcza zapowiedzi kolejowych i liczb.
Wysiadłam w Varennie i stamtąd było bardzo blisko do jeziora. Malutkie, romantyczne miasteczko z restauracjami nad bulwarem, kwiaty, pełne słońce i zapach pizzy. Chciałabym tu kiedyś wrócić i przepłynąć jezioro promem. Dwie godziny to jednak mało.
Większość jeziora obejrzałam z okien pociągu do Tirano. To małe miasteczko otoczone górami, żyje głównie z turystów kolejowych. Główną atrakcją jest pociąg Bernina Express, który stąd rusza do Szwajcarii.
Gelato!
W Tirano nocowałam w niedużym hotelu w starym mieście, niedaleko dworca kolejowego. Właścicielka hotelu była bardzo miła, chociaż mówiła głównie po włosku. Moja znajomość portugalskiego i hiszpańskiego ułatwiła mi rozumienie w całych Włoszech, zwłaszcza zapowiedzi kolejowych i liczb.
________________
Więcej zdjęć na: https://photos.app.goo.gl/hwmTU2j21e9djMKMA
Czytaj relację z całej wyprawy EuroSwissTrip: https://kikah868.blogspot.com/2019/10/euroswisstrip-wochy-szwajcaria.html
Koszty:
Bilet dobowy w Bergamo (transfer z lotniska do miasta, wjazdy kolejkami funicular): 5 EUR
Jedzenie (kawałek pizzy i lody): 8 EUR.
Średnia pizza kosztuje 7-10 EUR, lody od 2 EUR za porcję
Pociąg z Bergamo do Tirano: 10,50 EUR.
Bilet jest ważny 6 h od skasowania w kasowniku na stacji, tzn. można wysiąść po drodze, zwiedzić miasto i złapać następny pociąg za 2 godziny.
Nocleg w Tirano: 40 EUR
Inspiracje:
Komentarze