#fitnessgoals2017 achieved!
Ten wpis będzie jednym z najważniejszych momentów w całym roku, a może i w przeciągu kilku ostatnich lat.
Jak już wiele razy tutaj pisałam, od kilku lat zmagałam się z niekontrolowanym przyrostem wagi i brakiem motywacji do ćwiczeń. 2 lata temu postawiłam sobie cel: schudnąć poniżej 60 kg.
2 lata próbowałam domowych treningów fitness z różnymi instruktorkami: Mel B, Kayla Itsiness, Fit Mom Ania Dziedzic. Każda z nich dawała bodziec do ruchu i kreowała stracone kilogramy, ale potem znowu wracała bierność i początkowa waga.
2 lata walczyłam o regularność ćwiczeń i jedzenia. Robiłam zapisy treningów w kalendarzu, kontrolowałam ilość jedzenia, kalorie, posiłki. Ostatecznie najlepsze efekty dały regularne posiłki określonej objętości jedzone w pracy. Dieta eliminacyjna nie jest najlepszą motywacją, kiedy zmęczone ciało po prostu jest głodne.
W tym roku wzięłam sobie treningi na serio i zaufałam Ani Dziedzic i jej miesięcznym wyzwaniom. Już po półtorej miesiąca schudłam prawie 5 kg, a ciało nabrało siły i formy.
Sierpień 2017, efekty wyzwania Fit4Summer
Nie poprzestałam na tym. Postanowiłam ćwiczyć dalej i walczyć o 4-5 treningów w tygodniu. Podejmowałam kolejne wyzwania nawet kiedy czułam się przeziębiona albo obolała. Unikałam słodyczy i późnych posiłków. Zamiast obejrzeć wieczorem jakiś film wybierałam trening.
Dzisiaj waga pokazała 59,8 kg. Straciłam ponad 8 kg. Jestem twarda i lekka, a ciało woła o więcej ruchu.
2 lata. Było warto.
Komentarze