Nagrywamy pieśni syjońskie!
Nareszcie ruszyliśmy! Już od kilku miesięcy umawialiśmy się na nagrania i zawsze coś stawało na przeszkodzie. Tym razem prawie wszystkim osobom niezbędnym pasowało, więc pojechałam do Pszczyny i razem z Dawidem i Danielem weszliśmy do studio ze sprzętem i nagrywaliśmy pieśni ze śpiewnika. Byłam tylko ja do śpiewania, więc było mi ciężko i musiałam robić przerwy, żeby się nie zajechać. Nagraliśmy przez weekend łącznie 23 pieśni. W planach mamy cały śpiewnik, czyli 700 (zajmie to pewnie kilka lat). Chcemy to udostępniać online za darmo do użytku wewnętrznego kościoła.
Nocowałam u Dawida i Judyty, więc miałam okazję nawiązać bliższą znajomość z Kevinem i Diego, papugami. Są bardzo zabawne, próbowały nawet dziobnąć mnie w zęby, bo myślały, że mam tam dla nich coś do jedzenia ;)
Diego
Wyrwałyśmy się też z Judytą na chwilę na rowery po parku. Pogoda była fantastyczna, wiosna w powietrzu. Była też smaczna kolacja w "Kubanie", czyli restauracji, gdzie byliśmy na ich ślubie.
Jak gardło odpocznie i odeśpię męczący weekend, to uzupełnię brakujące wpisy...
Komentarze