Walking on ice
Mroźny i słoneczny dzień był w Warszawie dzisiaj. Pojechaliśmy ze znajomymi do parku we Włochach i zrobiliśmy szaloną rzecz: chodziliśmy po lodzie na zamarzniętym stawie. Lód był gruby i stabilny, widać było na nim ślady sanek i ludzi, więc po chwili niepokoju zaczęliśmy ochoczo robić zdjęcia.
Poniżej moja mini sesja w czasie golden hour.
Nieznane, nie z list przebojów, ale ładne.
Komentarze