Walentynkowe covery
Jak tam wasze walentynki? U mnie dzień jak co dzień, taki zwyczajny wtorek, wolne popołudnie, więc znowu coś nagrałam. Właściwie nie są nowe rzeczy, już kiedyś się do nich przymierzałam, ale nagrania były w gorszej jakości (teraz też nie jest oszałamiająca). Mikrofonik z zestawu słuchawkowego nie wytrzymywał decybeli w "Mam tę moc". Mam już w planach kupno mikrofonu studyjnego i wtedy to będzie nagrywanie.
...bo trzeba robić to, co się kocha 😀💓
Komentarze