Through the fire
"On nie obiecał, że krzyż nie będzie ciężki,
że nie będzie trudno w górę iść..."
Ciężko napisać coś pozytywnego po ostatnim tygodniu. Mieliśmy zaplanowany na nadchodzącą sobotę koncert w zakładzie karnym w Szczecinie. Jednak każdego dnia dowiadywaliśmy się o kolejnej osobie z zespołu, którą zmogła choroba. Rozłożyła się połowa składu. Taki mamy klimat...
Dzisiaj zajrzałam na stronę ADeeS i znalazłam na samej górze tę pieśń. Towarzyszy nam od czasów "Precedensu" i wykonujemy ją zazwyczaj po zakończeniu musicalu jako tzw. bis, ale chyba lepszą jej dedykacją jest podziękowanie: za kolejny zagrany koncert, za działające światła, za scenę przebaczenia, za obecność wszystkich ludzi na sali. Podziękowanie nie komu innemu, jak tylko Bogu, który pomimo takich doświadczeń, jak te z tego tygodnia, "przeprowadzi nas przez ogień prób."
Jemu dziękujemy i dzisiaj, ponieważ jest dobry i nigdy nie zawodzi.
Komentarze