Czas to pieniądz.
Wraz z upływającymi godzinami starego roku polecam tenże film do refleksji.
Film science fiction w reżyserii Andrew Niccola (“Gattaca – szok przyszłości”, “Pan życia i śmierci”). Świat w niedalekiej przyszłości: aby uniknąć przeludnienia, wprowadzono reglamentację czasu do przeżycia, który stał się najcenniejszym dobrem, jedyną powszechnie akceptowaną walutą wymienialną. Bogaci, których stać, by go kupować, mogą żyć wiecznie, biedni muszą wykazać się inwencją, by go zdobyć… Will Salas należy do tych nieszczęśników, którzy budzą się każdego dnia z zapasem 23 godzin, zdając sobie sprawę, że o ile nie zarobią wystarczająco dużo czasu, nie dożyją do jutra. Pewnego dnia bogaty nieznajomy przekazuje Willowi czas o wartości tysięcy lat i zmęczony życiem popełnia samobójstwo. Will zostaje oskarżony o jego zabicie i ucieka przed policją z piękną zakładniczką. Żyjąc z minuty na minutę, zakochana para wypowiada wojnę istniejącemu systemowi, grożąc jego ostatecznym zniszczeniem… W rolach głównych: Amanda Seyfried (”Mamma Mia!”, ”Listy do Julii”), Olivia Wilde (”Tron: Dziedzictwo”, ”Dla niej wszystko”), Cillian Murphy (”Incepcja”, ”Batman: Początek”) i Justin Timberlake (”Social Network”).
Komentarze