Listopad. Lądujemy
Listopad minął prawie bez wyjazdów w domu, nie licząc wyjazdu do Warszawy. Rok się kończy, więc powoli lądujemy. Co się działo?
Wróciłam z urodzinowej wyprawy w Tatry, do Krakowa i Oświęcimia.
Chyba w ostatniej chwili był ten wyjazd, bo później pojawiły się nowe obostrzenia dla usług hotelowych.
Było dobre!
I był Dorociński :D
Kolejna akcja oddolna: ratujemy budżet w pandemii.
Ola z Anią odwiedzają nas raz w tygodniu i jadą autobusem do nas.
Maliny w listopadzie? Tylko na podwyższonych grządkach.
6.11.2020
Śmieję się przez łzy i maseczkę, ponieważ właśnie zdałam egzamin na prawo jazdy!
Dla mnie to cud i najlepsze wydarzenie tego roku.
Piernik musi być!
I zupa dyniowa!
Tym razem zrobiłyśmy zupę z pieczonych warzyw.
Pycha!
Listopad był dobrym miesiącem treningowym.
Trzeba do tego wrócić
A w ciągu dnia wychodziłam na pół godziny przerwy na zewnątrz i grabiłam liście
XD
Robi się chłodno i zanosimy królika na noc do domu.
Sobotnie nabożeństwa i obiady w domu
Mój nowy stary samochód, który remontuję.
Jest pełnoletni i doświadczony, więc chyba będę mu towarzyszyć do końca jego dni
Aż się chce wychodzić na pole!
Za dużo siedzenia, to i plecy bolą.
Ważny temat, który skłonił mnie do wyinstalowania WhatsApp...
I zainstalowania Telegrama.
W sumie jeśli nadal mam Messengera i Facebooka, to słaba zmiana, ale zawsze coś.
O niee...
Czekamy na śnieg. Coś się pojawiło...
Jeszcze był grzeczny, to mu pozwoliłam.
Dobrze pojechać do zboru i spotkać się z ludźmi.
Dotyczy wszystkich usług hotelarskich, które definiuje się jako krótkotrwałe, ogólnie dostępne wynajmowanie domów, mieszkań, pokoi, miejsc noclegowych, a także miejsc na ustawienie namiotów lub przyczep samochodowych oraz świadczenie, w obrębie obiektu, usług z tym związanych.
Podstawa prawna tutaj
Królik zrobił sobie bazę z krzeseł
Dobrze się wyrwać raz w miesiącu do miasta. Akurat otworzyli znowu galerie ;)
A poza tym pojechałam na próbę zespołu W Drodze do Łodzi i szalenie mi tego brakowało.
W międzyczasie u nas tak...
Zamówienie czekolady dla M.
Wedel jest towarem eksportowym.
Tyle lat żyję i nie wiedziałam, że taka czekolada istnieje...
Ot, taki listopad. Grudzień chyba równie spokojny?...
Komentarze