Malta w 4 dni
Już dawno chciałam pojechać na wyspę (Anglia trochę za duża, więc się nie liczy). Malta leży na 3 zamieszkanych wyspach, a powierzchnia kraju jest nieco mniejsza od Warszawy. To znacznie ułatwia zwiedzanie, więc na pobyt tam zaplanowałam 4 dni. To moja całkowicie samodzielna wyprawa, bez znajomych i noclegu u nich, więc przygotowuję się rzetelnie. Na Malcie świętuję też mały jubileusz: to mój 25. odwiedzony kraj!
Przez cały miesiąc śledziłam pogodę i wydawała się żelazna: ciągle słońce i 19 stopni, ale kilka dni przed zauważyłam, że będzie niestety padało przez połowę wycieczki. Atrakcje zaplanowałam w Trip Advisor. Były rozmieszczone tak, żeby w ciągu jednego dnia zobaczyć obiekty najbliżej siebie za jednym zamachem. Nie ustalałam sztywno w jaki dzień będę je zwiedzać, postanowiłam dostosować plan do pogody i okazało się to najlepszym rozwiązaniem.
Strategiczne miejsca, takie jak lotnisko, miejsce noclegu czy stacja autobusowa zaznaczam pinezką w Google Maps, żeby mieć do nich szybki dostęp, kiedy się przemieszczam.
Poniedziałek, 2 marca
Mam już wolne, lot dopiero wieczorem, więc od rana się pakuję i sprawdzam ostatnie informacje. Lecę Wizzairem tylko z bagażem podręcznym, więc pakuję się do sprawdzonego już niedużego plecaka. Potrzebuję jednak mniejszego plecaczka do wędrówek, więc biorę pusty na plecy. Na wszystkich kontrolach został potraktowany jako część bagażu. Uff.
Jakie rzeczy zabieram zwykle w taką podróż?
-lżejsza kurtka od wiatru (wzięłam wiosenną puchową i dodatkowy polar, bo po Malcie miałam jeszcze wyjazd do Niemiec, było wystarczająco ciepło)
-adidasy
-klapki pod prysznic i na plażę
-kilka koszulek
-rozpinana bluza
-bielizna
-strój kąpielowy
-ręcznik na plażę (w miejscu noclegu nie gwarantowali dodatkowego)
-butelka na wodę
-powerbank i ładowarka
-lekarstwa i plastry
-kosmetyki w przeźroczystej zapinanej torebce foliowej
-pieniądze w gotówce i na karcie Revolut
-dokumenty
-stopery i opaska na oczy
Wszystko to mieści się spokojnie do plecaka i zostaje jeszcze trochę miejsca na kanapki na drogę.
Ważne: Malta była w XIX wieku kolonią brytyjską, co jest obecne nadal w występowaniu ruchu lewostronnego czy angielskich gniazdek elektrycznych z trzema bolcami. Warto spakować przejściówkę do gniazdka, chociaż w moim miejscu noclegu znajdowały się zaślepki w kontaktach.
Na lotnisko w Pyrzowicach jadę Blablacarem. To chyba najsensowniejszy dojazd, bo pociągiem trzeba dojechać najpierw do Katowic, a potem cofnąć się autobusem, który jedzie godzinę. Sporo kierowców zaznacza, że jedzie koło lotniska i zawsze można się dogadać, żeby podrzucili, gdzie trzeba.
Wylatujemy z niewielkim technicznym opóźnieniem o 20 (nie było to z powodu koronawirusa ;) i docieramy na lotnisko na Malcie krótko przed 23. Pasażerowie są wybiórczo skanowani, czy nie mają gorączki. Złapałam autobus lini TD, który okazał się linią pospieszną, niepodlegającą karcie Explore Card, a kosztował 3 EUR. Było jednak na tyle późno, że nie chciałam czekać godzinę na kolejny, tylko złapałam, co było.
Nocleg z Airbnb w Bugibba, przyzwoita cena i dobry standard.
Okolica niezbyt ciekawa, brak dużych i tanich supermarketów
(na całej wyspie widziałam tylko 2 Lidle)
Dojazd do wszystkich najważniejszych miejsc bardzo dobry
Wtorek, 3 marca
Pogoda na dzisiejszy dzień zapowiada się deszczowa i wietrzna, więc wycieczka będzie raczej po miasteczkach i autobusami. Najpierw robię zakupy w pobliskim mini markecie i znajduję polskie produkty :)
Bardzo użyteczna karta do podróżowania po Malcie i Gozo.
Ja płaciłam gotówką, chociaż w sklepie mieli kilka terminali płatniczych, więc nie wiem, czy to taki standard, ale ogólnie na Malcie lepiej mieć więcej gotówki, niż liczyć na płatności kartą.
Na Malcie jest oczywiście europejski roaming, ale w autobusach można złapać wifi i w ten sposób planować dalszą podróż. Mi bardzo pomagały Google maps i planowanie podróży. Jest aplikacja Tallinja do wyszukiwania połączeń, ale nie działała tak sprawnie, jak potrzebowałam.
Brytyjskie ślady na Malcie
Rotunda w miejscowości Mosta.
Leży niemal w środku wyspy, więc jadąc autobusem mijałam ją kilka razy
Stolica Valletta jest pewnie wielkości Starówki, ale można się rozkosznie zagubić w małych uliczkach. Małe jest piękne!
Fontanna Trytona
Główny deptak pełen eleganckich i drogich sklepów
Widok na Vallettę z promu do Sliemy
Tarxien
Ten widok uradował moje serce😍 kolorowe łodzie w porcie Marsaxlokk, na nadbrzeżu stoliki restauracyjne, gdzie serwuje się świeże ryby i słońce przebijające się przez pochmurne dzisiaj niebo.
Na koniec dnia idę jeszcze nad zatokę św. Pawła, w pobliżu której mieszkam. Jest wietrznie i długo nie wysiedzę, ale zaliczyłam zachód słońca.
Środa, 4 marca
Chyba przywiozłam deszcz na Maltę, bo od 50 dni tutaj nie padało, choć powinno. Nie było łatwo dzisiaj, ale zwiedzałam między kroplami. Południowe wybrzeże to majestatyczne klify, a wśród nich królowa: Błękitna Grota 😍
Blue Grotto
Uciekł mi autobus, więc idę ile się da na piechotę.
Autobusy do mniejszych miejscowości jeżdżą raz na godzinę.
Często też przyjeżdżają za wcześnie na przystanek, bo nie zatrzymują się, jeśli się na nich nie zamacha, więc najlepiej też być wcześniej
Klify Dingli- surowe i majestatyczne.
Południowe wybrzeże Malty jest dosyć dzikie
Katakumby św. Pawła w Mdinie
Casa Bernard
Kto nie był w Mdinie ten nie był na Malcie!
Mdina to historyczna stolica Malty. Na szczycie wzgórza wznosi się tzw. Ciche Miasto, gdzie można przemieszczać się tylko pieszo. Małe uliczki i urokliwe budynki przyciągnęły także ekipy filmowe i znajdziemy tutaj plenery z serialu „Gra o tron”. Z tarasu widokowego rozciąga się widok na całą wyspę - niewielką, ale niezmiennie piękną.
Brama do Cichego Miasta
Katedra św. Pawła
Wieczorem obchodzę jeszcze w słońcu cały półwysep nad zatoką św. Pawła. To tutaj prawdopodobnie wylądował Paweł po rozbiciu okrętu w czasie podróży do Rzymu.
„Po ocaleniu dowiedzieliśmy się, że wyspa nazywa się Malta. Tubylcy okazywali nam niespotykaną życzliwość; rozpalili ognisko i zgromadzili nas wszystkich przy nim, bo zaczął padać deszcz i zrobiło się zimno.
Kiedy Paweł nazbierał wielką naręcz chrustu i nałożył do ognia żmija, która wypełzła na skutek gorąca, uczepiła się jego ręki. Gdy tubylcy zobaczyli gada, wiszącego u jego ręki, mówili jeden do drugiego: Ten człowiek jest na pewno mordercą, bo choć wyszedł cało z morza, bogini zemsty nie pozwala mu żyć. On jednak strząsnął gada w ogień i nic nie ucierpiał. Tamci spodziewali się, że opuchnie albo nagle padnie trupem. Lecz gdy długo czekali i widzieli, że nie stało mu się nic złego, zmieniwszy zdanie mówili, że jest bogiem.
W sąsiedztwie tego miejsca znajdowały się posiadłości namiestnika wyspy imieniem Publiusz, który nas przyjął i po przyjacielsku przez trzy dni gościł. Ojciec Publiusza leżał właśnie chory na gorączkę i biegunkę. Paweł poszedł do niego i pomodliwszy się położył na nim ręce i uzdrowił go. Po tym wszystkim przychodzili również inni chorzy na wyspie i byli uzdrawiani."
Dz 28,1-9
Czwartek, 5 marca
Dzisiaj był dzień ze słońcem, więc czas na drugą wyspę: Gozo.
Do Gozo płynie się promem z Malty, płaci się za bilet 4,65 EUR wracając z Gozo. Wyspę zwiedzałam systemie gwiaździstym, bo tak pozwalała komunikacja. W centrum wyspy jest miejscowość Rabat (Victoria) i stamtąd ruszają autobusy do wszystkich miejsc na wyspie.
W Marsalforn znajdują się miejsca do gromadzenia soli morskiej używanej jako sól kuchenna.
W zatoce Dwejra na zachodnim wybrzeżu pozostał jedynie fragment Azurre Window, które niestety runęło do morza.
Odkryłam grotę Karoliny w Xlendi.
Zjadłam też szybki posiłek za jedyne 6 EUR
Wiele razy przejeżdżałam przez Rabat (Victoria) i w końcu poszłam na wzgórze z Cytadelą.
Na koniec okazało się, że na jednej z niewielu piaszczystych plaż w zatoce Ramla piasek jest... pomarańczowy!
Jeśli was czas nie goni, jak mnie, zwiedzajcie Gozo na spokojnie.
Piątek, 6 marca
Ostatni dzień podróży był najcieplejszy i najbardziej słoneczny, więc zostawiłam go na plaże.
Cudowne Comino! Wyspa tak niewielka, że oprócz gości hotelu nie ma tam żadnych stałych mieszkańców. Dojeżdżają tu promy i organizują wycieczki przez jaskinie aż do Błękitnej Laguny. Najlepsze rzeczy na ostatni dzień wycieczki 😀🌞
Niewielka, ale urokliwa plaża w zatoce Paradise nieopodal portu promowego. Wakacje nie byłyby kompletne, gdybym nie weszła do wody. To nic, że zimna, trzeba się hartować!
Popeye Village to kultowe miejsce na Malcie. Wioska powstała na potrzeby filmu w latach 70. i do dziś stoi przy zatoce Anchor Bay jako park rozrywki. Nie weszłam do środka, ale widok z góry na kolorowe domki i szmaragdową zatokę i tak był imponujący.
Golden Beach
Ostatnie spacery po Valletcie
Na lotnisku stoi fortepian i od czasu do czasu ktoś podchodzi i gra. Ja też.
Późnym wieczorem zamykają już sklepy na lotnisku i my też wylatujemy.
Przylatuję o pierwszej w nocy do Katowic i mam już zarezerwowany nocleg tuż obok lotniska, przyjemny pokój z łazienką, w sam raz dla takich późnych powrotów. Zbieram siły przed powrotem do domu przez Niemcy ;)
_________________
Więcej zdjęć z wycieczki: https://photos.app.goo.gl/VDJAPCk89H5KZfgW9
Plan wycieczki: https://pl.tripadvisor.com/Trips/96409496/Malta?m=19905
Koszty:
Lot Katowice - Malta i powrót: 218 zł (z Wizzair Discount Club)
Blablacar do lotniska w Pyrzowicach: 36 zł
Bilet tygodniowy Explore Card 21 EUR
Prom na Gozo 4,65 EUR
Prom na Comino 13 EUR
Prom z Valletty do Sliemy 1,50 EUR
Bus TD z lotniska do miejsca noclegu 3 EUR
Bilety razem: 43,15 EUR / 185 zł
Nocleg: Airbnb w Bugibba 276,30 zł https://abnb.me/hMUIoNBkP3
Nocleg hotel Pyrzowice 120 zł http://www.booking.com/Share-1PInTz
Jedzenie: 182 zł
Razem: ok. 1 tys zł
Inspiracje:
https://www.lkedzierski.com/malta/najwieksze-atrakcje-malty-i-gozo/
https://gdziewyjechac.pl/3122/zwiedzanie-malty-top-10-ciekawych-zabytkow-i-atrakcji.html
https://kolemsietoczy.pl/malta-gozo-ciekawe-miejsca-co-warto-zobaczyc-porady-informacje/
https://gdziewyjechac.pl/23864/urwiska-sa-piekne-wszystkie-klify-malty-na-zdjeciach.html
https://gdziewyjechac.pl/23570/co-warto-zobaczyc-na-gozo-atrakcje-zabytki-informacje-praktyczne.html
https://gdziewyjechac.pl/25755/najpiekniejsze-piaszczyste-plaze-na-malcie-opinie-i-mapa.html
http://www.maltaigozo.pl/malty-gozo-comino-blue-lagoon/
https://kolemsietoczy.pl/malta-gozo-transport-publiczny-autobusy-ceny-trasy/
https://gdziewyjechac.pl/22629/jedzenie-ceny-i-transport-na-malcie-informacje-praktyczne.html
Komentarze