Nowy rok - bądźcie mocni!
Jak rozpoczął się u was nowy rok 2017? Ja wstałam rozpustnie o 9 po sylwestrowym szaleństwie do północy 😂 zabrałam się za wszystkie zaległe wpisy na blogu, ugotowałam, zrobiłam pranie, rozliczenie księgowości za rok 2016 i tak w spokoju upłynął 1 stycznia. Niewiele się różnił od każdej innej niedzieli. Jak tylko mam wolne i jestem w domu, to krzątam się przy pracach domowych.
Wczoraj na spotkaniu młodzieżowym rozmawialiśmy o postanowieniach noworocznych, celach i planach. Kiedy opowiadałam o poprzednim roku, wyznałam, że muszę poszukać nowych wyzwań na rok 2017. Serio, nie mam nic oszałamiającego w planach. Rozpisałam jak zwykle strefy działania, wydarzenia, jakie mnie czekają, ale chyba nic nowego. Zostawiłam pustą przegródkę z ??? na nieplanowane wyzwania. Może jeszcze w trakcie roku się pojawi?
Kilka dni temu koleżanka udostępniła grafikę z takimi hasłami. Pasuje do wielu postawionych sobie celów, jak np. trzymanie diety, treningi, podjęcie nowego kursu czy studiów. Zrobiłam własną wersję tej grafiki i umieszczam jako motto na rok 2017. Mam takie niejasne przeczucie, że będzie potrzebne.
Oprócz tego mam jeszcze motto z Pisma Świętego:
Żyjmy mądrze, bądźmy użyteczni, pielęgnujmy to, co ważne i ufajmy Bogu we wszystkim, co się nam przydarzy!
Komentarze