Samsung Galaxy S
Rok minął, a ja zmieniam telefon. Moją Xperię sprzedałam Oli, a sama kupiłam od mojego sąsiada nieużywany Samsung Galaxy S. Ma tam podobno wgranego Cyanogenmoda i najnowszego Kitkata, cokolwiek to znaczy i dzięki temu ma chodzić bardzo szybko. Nie bawiłam się tym razem w sprawdzanie modeli przez 3 miesiące, po prostu był telefon do wzięcia za przyzwoitą cenę, więc wzięłam. Spodobało mi się czarne pudełko, które było niemal identyczne jak te na iPhone ;) spędziłam już kilka godzin na wgrywaniu moich ulubionych aplikacji i kopiowaniu danych ze starego telefonu, co by oddać go Oli w stanie jak nowy.
Udało się przesunąć zajęcia w środku ferii i pojadę na 2 tygodnie do domu :) bilet mam zakupiony na sobotę po południu. Moja szalona wyprawa walentynkowa do Puszczy Kampinoskiej nabiera rumieńców :)
Komentarze