Translate

#tbt maj


Cóż to był za miesiąc, aż ciężko ogarnąć! Przede wszystkim rozpoczęła się budowa Kikontenera: zrobiony został podjazd na budowę, wywiercono studnię i postawiono fundamenty. W wolnych chwilach w niedziele i długie weekendy uciekałam na szlaki, żeby oderwać się od myślenia o budowie i tak zdobyłam 11 szczytów do odznak. Oprócz gór było też kilka wyjazdów kulturalnych i towarzyskich. 
Zapraszam na przegląd miesiąca.

1.05.2024
Nie miałam majówkowego długiego weekendu, ale chociaż jeden dzień uszczknęłam i weszłam na dwa szczyty.

Okolice Puław Górnych oferują przepiękne krajobrazy do wędrowania.

Niechętnie, ale weszłam na Polańską po raz drugi i mam zaliczone do dwóch odznak.

Wisłoczek

Zdjęcia z wodospadem powoli opanowane.

Szykujemy podjazd na budowę!

Geowłóknina niczym dywan na Oscary

Budowa oficjalnie rozpoczęta: stoją tablice informacyjne.

Na razie koniec gruzji

#sabbathselfie

Z tatą wybraliśmy się na niedługi szlak w sobotnie popołudnie.

Sucha Góra zdobyta po raz drugi, tym razem była już tabliczka.

Jak co roku w majówkę startowały w Krośnie balony.

Zdążyłyśmy z Ronją przyjechać na ostatni dzień startów.

Jak niedziela, to wędrówki po górach.

Kamień nad Jaśliskami


ZACZYNAMY FUNDAMENTY!!

Kikamper zmienił się w Kikotransportera.

Przegapiłam ten moment, kiedy zalewali fundamenty.

Piękny widok działki w zachodzącym słońcu. 

Ławy postawione!

Tydzień przed Nocą Muzeów rozdawaliśmy zaproszenia na wystawę Biblii w Iwoniczu.

Razem z mamą i Ronją na wędrówkę!

Szlak niedługi, ale widoki malownicze.

KZS: Patria


12.05.2024
W dniu urodzin Ronji pojechałyśmy na musical "Lalka" do Rzeszowa.

Ulubione ulice


Wiercenie studni

Fundamenty wstępnie zaizolowane


I ocieplanie


Prawie gotowe z tą izolacją

Pierwsze truskawki z ogrodu

Tej niedzieli pykło ponad 20 km.


KKG: Wertyszów

KKG i KZS: Kanasiówka

Piękna ścieżka przyrodnicza "Źródliska Jasiołki"

Już niedługo kończą się prace z fundamentami.

A tymczasem zamówiłam nową książeczkę

Niemiłe wydarzenie: nadkole i drzwi do naprawy u blacharza :/

Ostatni dzień prac z fundamentami.

Hurra, mamy to!
FUNDAMENTY SKOŃCZONE!

Mało mi przewodników, to kupiłam jeszcze jeden.

Deszcze i burze trochę przerażają, ale za to podleją beton.

Nowa fryzura - powrót do krótszych włosów po 13 latach.

Zjazd młodzieży starszej w Łodzi.
Spotkanie z dawno niewidzianymi znajomymi i rozmowy o dekonstrukcji wiary.

Rowerowa niedziela w Warszawie.


Żoliborz jest najpiękniejszy

Witamy w słonecznej Italii

Dobrze było znów spotkać Gosię


Wreszcie powklejam zdjęcia do książeczki, którą zaliczyłam w zeszłym roku.


Jak nie ma deszczu, to trzeba polewać ręcznie.


Boże Ciało - długi weekend.
Tym razem wolne, ale pogoda zmienna i trzeba było zmieniać plany na bieżąco


Dwa szczyty w Górach Słonnych do południa

Ruiny klasztoru w Zagórzu dawno były na mojej liście.



Jeziorka Duszatyńskie po raz drugi.

Zawsze piękne, zawsze warto wrócić.

KZS i KB: Chryszczata
Na dobitkę zdobyte tego samego dnia.

KZS i KB: Wołosań
Na drugi dzień i na zmęczenie do końca

Powróciła tęsknota za Bieszczadami

Szarlotka z lodami w schronisku na bogato.


To był bardzo intensywny miesiąc, czerwiec zapowiada się nie mniej intensywnie.
Do usłyszenia!

Komentarze