#tbt grudzień
To już ostatni miesiąc roku... Grudzień miał być spokojnym miesiącem, w którym wszystko powoli ląduje, ale i tak sporo się działo. Zapraszam na ostatni w tym roku przegląd miesiąca.
Zaczęłam tygodniowy maraton IT, żeby się przekonać, czy to dla mnie.
Piątkowe wieczory z muzyką worship.
Powrót do klasyków
Na razie ani śladu zimy
Uczę się podstaw HTML i CSS i nie wydaje się to trudne
Serial na Netfliksie, który wciągnął mnie na dobre, chociaż oglądam go tylko w weekendy.
Każdy odcinek to pełnometrażowy film
Kariera w IT odpowiedzią na wszelkie życiowe niepowodzenia :P
A w międzyczasie mecze MŚ w Katarze.
Niestety odpadliśmy
Tydzień męki.
Tak wygląda efekt maratonu GoIT po tygodniu.
Mam takie poczucie, że powinnam się uczyć.
Powrót do zaniechanej serii w piątkowe wieczory
I do tradycji sobotnich wieczorów z grami planszowymi
Nie wiem, jak to się stało, ale nas zasypało.
Królik też zaskoczony, ale daje radę
Odśnieżamy, ale nie widać zmian
Ważny temat przebaczenia i uwolnienia od gniewu za doznane krzywdy.
"Nie jesteś mi nic winien"
Nie wiem, co będzie z tym programowaniem, ale ceny były tak niskie, że grzech było nie kupić.
Zaliczyłam.
Ten szczególny moment...
Na który wszyscy w domu czekają cały rok
Takie klimaty w Wojkówce
Pojechaliśmy na nabożeństwo do Rzeszowa i wpadłam na chwilę na rynek zobaczyć świąteczne miasteczko.
Mroźno i ładnie ;)
A potem pojechałam pociągiem do Pszczyny.
Ale dawno mnie tam nie było
Mam aktualne zdjęcie z Kevinem
Kevin sam w domu
Powrót do nagrywania syjonek po kilku latach przerwy!
Jestem tylko ja i Judyta z Dawidem, ale sporo się udało nagrać.
Tak nas to pochłonęło, że zapomnieliśmy o finale MŚ.
Argentyna!
Day off na sprawy w mieście
Omal nie poleciałam do Meksyku ;)
Wiadomość dnia, a może nawet i miesiąca:
Ola zdała prawko za pierwszym razem!
A ja kupiłam kolejne pudła w Obi i ratuję mój dobytek przed myszami
Moja zimowa dekoracja pokoju.
Drzewko będzie potem posadzone w ogrodzie.
Sobota, 24 grudnia.
Wieczór planszówek z rodziną
Daniela - najmłodszy fan mojego piernika.
✝ 25.12.2022
Babcia :((
Przed kilkoma dniami trafiła do szpitala z udarem mózgu. Już miała być wypisana ze szpitala i przeniesiona do ośrodka na rehabilitację, ale jednak wdało się zapalenie płuc.
Przeżyła 86 lat.
Niech odpoczywa w spokoju.
Nie mamy śniegu, ale wschody są oszałamiające.
Podsumowanie roku to nie tylko moja domena.
Domowe podsumowania robimy co tydzień, a w ostatni piątek roku mama wypisała najważniejsze wydarzenia roku.
Ostatnia sobota roku w Krośnie.
Był suto zastawiony stół...
Noworoczne paczki dla dzieci...
Konkursy biblijne...
A w domu rozegraliśmy całą partię Meksykańskiego pociągu.
To już prawie rok, jak poznałam tę grę w Norwegii :)
I w tym szampańskim nastroju...
Kończymy ostatni dzień roku
Rodzice nie czekali do północy.
Ja z Ronją tak
Szczęśliwego nowego roku 2023!
Komentarze