Urodzinowy weekend w Krakowie
Ania kończy 2 lata 1 lutego. Wszystkiego najlepszego, mała dziewczynko :)
Wyrwałam się na weekend do Krakowa, żeby odsapnąć od wyjazdowego szaleństwa (tak, wyjeżdżając, ot moja żelazna logika). Spędziliśmy razem sobotę na nabożeństwie w Nowej Hucie, a potem na spacerze po Kazimierzu. W dzień brakowało trochę magii, ale i tak Kazimierz był dobrym pomysłem.
Praktycznym prezentem dla Ani okazało się kółko do pływania. W niedzielę wybraliśmy się do aquaparku i spędziliśmy kilka godzin szalejąc na zjeżdżalniach i ucząc Anię pływać w kółku.
Moja zarąbista figura po miesiącu treningów
i głodzenia przez 2 posiłki dziennie.
57 kg i nowy rozmiar spodni: 29.
Not bad.
To sama radość spędzać na dojazd tylko 3 godziny, a nie całą noc w autobusie. Rodzino moja, brakowało mi was.
Komentarze