X-Faro
Dzisiejszy dzień obfitował w stresujące wydarzenia: egzamin z dydaktyki, znajomy, który prawie wleciał pod pociąg i odwołane zajęcia. Do tego siąpiący, a potem przenikający deszcz, który moczył wszystko. Ale były też równoważące pozytywy: jestem na III roku teologii, rozgrzewająca herbatka i czekoladka w sekretariacie Promocji Zdrowia oraz filmik z obozu. Obejrzyjcie, to z mojego ulubionego dnia, kiedy wszystko działo się oszałamiająco szybko ;)
I absolutnie hiciarski program X-Faro :)
Pozdrowienia śle
Nefretete
Dla przyjaciół (Ne)Fretka
Komentarze