#tbt październik
Brakowało w październiku złotej jesieni, ale końcówka miesiąca jakoś to nadrobiła. Październik to czas Konkursu Chopinowskiego, więc niemal każdego dnia brzmiały fortepianowe występy. Oprócz muzyki miesiąc minął nam na ostatnich pracach ogrodowych i remontowych przeróbkach w domu. Korzystając niemal z każdego pogodnego dnia chodziliśmy na spacery po lesie, a w weekendowe wieczory oglądaliśmy filmy. Na koniec pojechaliśmy na urlop do nowego kraju :) Zapraszam na przegląd miesiąca. Andrzej zaczął produkować domowy kwas chlebowy i wychodzi smaczny Po licznych awariach mamy wreszcie spokój. Dla pewności kupiliśmy czujniki wody Zbieramy fasolę z pola przed zapowiadanymi przymrozkami Kolekcja dyni Fasolę gotuję w parowarze i zamrażam, jest potem gotowa do przyrządzenia I przyszły pierwsze przymrozki #sabbathselfie na krośnieńskim rynku Dzień ZHA Pogodne sobotnie popołudnie w Odrzykoniu Królewska Góra Ścieżka przyrodnicza wokół zamku 2 lata znajomości :) Randka w Korczynie Szybkie fury ...