#tbt październik
Mój ulubiony miesiąc w roku śmignął szybko, wypełniony wieloma zadaniami i wyjazdami. Pogoda dopisywała, złota jesień w pełni, więc zrealizowałam kilka weekendowych wycieczek w góry i do lasu, kończąc przy tym kolejną górską odznakę. Na budowie trwały prace wewnątrz i na zewnątrz budynku: panowie robili elewację, a my z tatą i Andrzejem przygotowywaliśmy środek pod wylewkę. Spontanicznie zdecydowałam się też na urodzinowy wyjazd zagraniczny :) Zapraszam na przegląd października. Znalazłam na Fixly wykonawców od elewacji, którzy byli gotowi wejść od zaraz, nie dopiero od listopada, więc wykorzystałam dobrą pogodę i rozpoczęły się prace. Wszystko wszędzie naraz. Mam instalację elektryczną w domu, ale na prąd muszę jeszcze poczekać. Mój jest ten kawałek podłogi ;) Typowe obrazki w październiku. I sezon na grzyby w pełni. Zjazd motocykli na rynku w Krośnie Prawie jak Szwajcaria ;) takie klimaty w Iwoniczu-Zdroju Kiedy szaro i mgliście, trzeba marzyć. Żabia Góra. Miały być widoki, niestety