#tbt sierpień
Spieszmy się korzystać z lata, tak szybko odchodzi...
Sierpień poprawił się z pogodą, więc wycisnęliśmy z niego co się dało. Spędzaliśmy aktywnie weekendy, wyjechaliśmy w dalekie góry, a nawet za granicę. Koło domu wykonaliśmy kilka prac remontowych i zmagaliśmy się z awariami. Mieliśmy też pierwszych gości i świętowaliśmy dwie rocznice w naszej rodzinie.
Zapraszam na przegląd miesiąca.
Uruchomiliśmy maszynę do lodów wypożyczoną od mamy i wypróbowaliśmy nowy przepis na lody czekoladowe.
Lody okazały się wybitnie smaczne, nawet te z Zielonej Budki im nie dorównują.
Jak Andrzej zrobi pizzę...
Zakupiliśmy i zamocowaliśmy dodatkowy krąg na szambie, żeby woda deszczowa nie wlewała się do środka.
A potem poruszający film w kinie plenerowym w Jedliczu.
Festiwal "Pierogi" w Tarnowcu.
Można było kupić produkty Kół Gospodyń Wiejskich i lokalne sery i miody.
Tego samego dnia wybraliśmy się jeszcze na koncert opery i operetki w Krośnie.
Dużo pięknej muzyki
Spotkałam moich nauczycieli ze szkoły muzycznej w Rzeszowie :)
Remontowy sierpień: zaczynamy prace wokół domu
Wytyczamy linię odwodnienia wokół domu
Wyprowadzamy rury od rynien, żeby odprowadzić wodę od domu
To wszystko Andrzej sam przekopał łopatą :)
Rewelacyjny bulion azjatycki od szefa kuchni
Pierwszy raz obejrzałam trylogię "Matrixa" po 25 latach od jego powstania
Przyszły zamówione rury do przekopu
Materiał do podsypywania też jest
Nowa świecąca szafka nocna do sypialni :)
Świetny nabytek z olx
Rury założone i część już zasypana.
Sobotni spacer do Nieznajowej
Było ciepło i okazja popływać
Dolny Śląsk Kikamperem 10-14.08.
Zaczynamy nasz wyjazd przy Zalewie Sulistrowickim pod Ślężą
KGP: Ślęża
Słoneczniki dla Olusi w Wirkach
KGP: Chełmiec
KGP: Waligóra
Mała Ostra
KGP: Skalnik
Kolorowe Jeziorka
KGP: Skopiec
Wjeżdżamy na Śnieżkę!
KGP: Wysoka Kopa
Kopalnia kwarcu "Stanisław"
Jelenia Góra
Zamek Książ
KGP: Wielka Sowa
Już w domu.
Sobotnie popołudnie nad rzeką
Matrix c.d.
Lody truskawkowe też wyszły dobre
Po urlopie trzeba wrócić do koszenia
I zasypywania rowów
Ale zanim zasypiemy, przeciągamy peszel z kablami do automatyki bramy na przyszłość.
Pozwoziłam nadmiar ziemi z wykopów i rozsypałam wokół domu, zasypując i wyrównując doły jeszcze z czasów budowy
W międzyczasie zdobyłam złotą odznakę GOT i mam już komplet małych odznak
Radosna uroczystość: chrzest Krystyny z Sanoka w baptysterium zboru w Rzeszowie
Do zimy jeszcze daleko, ale granola jest smaczna cały rok.
Dynie zwiastują jesień
Zupa dyniowa w lecie.
Odwiedziła nas Tania z Markiem - siostra i siostrzeniec Andrzeja
Zajęła się profesjonalnie naszymi włosami :)
Tata zaplanował jeszcze jedną pracę u nas koło domu
Robimy wylewkę na ganku
Pod koniec sierpnia mama ma urodziny i Tania upiekła jeszcze tort
Urodzinowy grill u rodziców
Póki jeszcze ciepło, jedziemy nad wodę niedaleko nas
To już trzecia awaria :/ znowu woda leje się z przedłużki.
Musimy wezwać hydraulika i uporać się z kolejnymi zalaniami
Kończymy sierpień wypełniony po brzegi.
Czas na jesień...
Komentarze