#tbt październik
Mój ulubiony miesiąc w roku śmignął szybko, wypełniony wieloma zadaniami i wyjazdami. Pogoda dopisywała, złota jesień w pełni, więc zrealizowałam kilka weekendowych wycieczek w góry i do lasu, kończąc przy tym kolejną górską odznakę. Na budowie trwały prace wewnątrz i na zewnątrz budynku: panowie robili elewację, a my z tatą i Andrzejem przygotowywaliśmy środek pod wylewkę. Spontanicznie zdecydowałam się też na urodzinowy wyjazd zagraniczny :)
Zapraszam na przegląd października.
Znalazłam na Fixly wykonawców od elewacji, którzy byli gotowi wejść od zaraz, nie dopiero od listopada, więc wykorzystałam dobrą pogodę i rozpoczęły się prace.
W Iwoniczu jest bar, w którym robią pysznego wędzonego pstrąga.
Panierowane kanie polecają się.
Próbki materiałów na dekoracje ścian z lokalnej firmy z Markuszowej.
Po prawie pół roku od przeglądu oddałam auto do mechanika na uszczelnienie misy olejowej.
Ta ciemna plama to wyciekający olej
Wodospad "Trzy wody" i nasza rodzinna ekipa.
Kwiaty i tiramisu od Andrzeja :)
dobry z niego chłop, ciasto upiecze i na budowie pomoże
Mozaika styropianu w łazience
Pracowaliśmy do nocy, żeby to skończyć.
Szybka akcja: kupiliśmy pompę do studni i załadowaliśmy mauzera wodą.
Pierwsze przymrozki :/
WYLEWKA
Długo wyczekiwany etap budowy.
Wieczory w październiku zachwycają.
Seria "Kikontener update" jest popularna na moim instagramie.
To już rok od wykonania wjazdu na działkę.
Z tej perspektywy dawne problemy wydają się niepozorne ;)
Spotkanie klasowe "matura 2005" w Rzeszowie :)
Mała reprezentacja, ale to początek dalszych spotkań
Rowerowa wycieczka misyjna z tatą.
Jestem influncerem: namówiłam dwie nowe osoby na wyjście w góry :)
W Bieszczadach piękna złota jesień, to trzeba było zobaczyć
Piękne widoki na połoniny.
I praktycznie pustki na szlaku, nie tak oblegane, jak w BPN.
Harcerska sobota w Rzeszowie: odwiedziny grupy pathfindersów z Ukrainy
Sobotni spacer po parku
Kto by przypuszczał, że w Rzeszowie takie zachody się trafią.
Wędrówki z KB i KZS
KB: Łopiennik
Szlak niedługi, przez las, ale ładna polana na szczycie.
KZS: Suliła
Jeszcze Bieszczady, malownicze łąki
KZS: Żurawinka
Najlepsze widoki tego dnia, rozległe panoramy.
I najlepsze zdjęcie dnia.
Tak zdobyłam odznakę KZS
Na dwa dni wpadli dekarze i zrobili daszki metalowe na fundamenty.
Ruszamy z Ronją w podróż!
Italy birthday trip: Piza
38. urodziny i pizza w La Spezia.
Cinque Terre: Monterosso
Piękne to były miasteczka, szczególnie, gdy chodziłyśmy szlakami pieszymi pomiędzy nimi
Cinque Terre: Vernazza
Cinque Terre: Manarola
Ostatnie zdjęcie z października, ale to nie koniec podróży, c.d. w listopadzie.
Żegnamy słoneczny październik i witamy mglistą jesień.
Komentarze